Przeniesienie "Belleem Polskiego" Rydla, zrealizowanego w 1987 roku przez lubelski Teatr im. J. Osterwy, do Teatru Muzycznego we Wrocławiu, zapowiadało dobre widowisko wzbogacone i uszlachetnione wokalnie. Reżyser nie skorygował jednak inscenizacji, pewien jej doskonałości, i a przecież nie tylko miejsce się zmieniło, ale i czas również. Treść, która straciła swą aluzyjność polityczną, a pewne symbole patriotyczne się zakurzyły, nie przyciągnie też nadzwyczajnymi walorami literackimi. Jednak jasełka, jak każde misterium powtarzane co roku, mają swe niezmienne walory, zawarte w formie - kolor, ruch, a przede wszystkim muzyka. I tego oczekiwali widzowie w Teatrze Muzycznym. Najtrudniejsze zadanie miał odpowiedzialny za całą stronę muzyczną M. Mazurek i on właśnie najgorzej je wypełnił. Eksperymenty pana Mazurka, polegające na wplataniu między piękne kolędy "arii operowych" wywołały nie zamierzony (?) patos, a brak smaku i proporcji uczynił z klas
Tytuł oryginalny
Betlejem Polskie
Źródło:
Materiał nadesłany
Goniec teatralny nr 2