EN

6.06.2006 Wersja do druku

Beniowskiego ciekawe zwidy

"Beniowski" w reż. Krzysztofa Kopki w Teatrze im. Węgierki w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Jedenastozgłoskowcem zabawią cię w czerwcowy wieczór w Węgierce. Niemożliwe? Możliwe i na dodatek niezłe. Do ośmiu już tegorocznych, najróżniejszych premier Teatr Dramatyczny dorzucił dziewiątą: tym razem z frazą wieszcza Słowackiego. Niech nie krzywią się jednak ci, co romantycznej poezji nie znoszą. Żadnych ponurych dramatów tu nie będzie, a ironiczna i dowcipna historia o pewnym awanturniku i podróżniku z XVIII stulecia. Reżyser Krzysztof Kopka sięgnął bowiem po "Beniowskiego" - świetny, pełen humoru poemat dygresyjny, słusznie skądinąd uznawany za jedno ze szczytowych osiągnięć poety. Zdecydował się na zadanie karkołomne: tekst, w którym, mimo skrótów, i tak roi się od najróżniejszych postaci, dał do ręki ledwie dwojgu aktorom, każąc im zmieniać skórę co kilka wręcz sekund. Scenografię zaś (a dodajmy, że bohater przemierza rozmaite egzotyczne krainy) zgodził się ograniczyć do stołu, krzesła, szala i butelki. Ef

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Beniowskiego ciekawe zwidy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok nr 130/05.06.06

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

06.06.2006

Realizacje repertuarowe