Czy zło może być dobre? Absurdalność tego pytania jest tylko pozorna. Bo co zrobić ze złem, które kompromituje dobro, tzn. fikcją uchodzącą za dobro? I co jest gorsze, jawne zło, czy udane dobro, które w rezultacie też przecież jest złem. Są więc dwa rodzaje zła. To oczywiste, widoczne i drugie, które nakłada maskę dobra. O istnieniu tej maski wiedzą tylko niektórzy,ale nie przyznają się. i wmawiają innym, że fikcji nie ma. Maska gwarantuje dostatek i wygodę. Nieważny jest spokój sumienia, uczciwość, można je zagłuszyć dźwiękiem monet, luksusem płynącym z przywilejów. Czy sprawą ludzką jest rozpoznawać zło przebrane i wywyższać dobro? A może dobro nie potrzebuje piedestału. Ono po prostu jest i w ostatecznym rozrachunku zawsze zwycięży. Kochany i smagany Znających "Mistrza i Małgorzatę" pytania o dobro i zło z pewnością nie dziwią. Być może one właśnie - są przecież zasadnicze - sprawiają, że w dwadzieścia lat od pi
Tytuł oryginalny
Benefis mistrza
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Demokratyczny nr 47