EN

25.06.2007 Wersja do druku

Benefis Gustawa Holoubka na płockim Starym Rynku

- Czas zależy zawsze od naszej interpretacji, od naszego stosunku do niego. Uznając bieg lat za nieuchronną konieczność upływu czasu, można to rozumieć jako spełnianie własnej osoby. Jestem dumny, że te minione lata poświęciłem temu zawodowi, aktorstwu - mówił jubilat Gustaw Holoubek podczas II Międzynarodowego Festiwalu Zawodów Filmowych Cinemagic.pl.

Obchodzący w niedzielę (24 czerwca) w Płocku jubileusz 60-lecia pracy twórczej aktor i reżyser Gustaw Holoubek wyznał, że aktorstwo nigdy nie było dla niego robieniem kariery i dążeniem do sukcesu, ale przekazywaniem i dawaniem ludziom wartości, takich jak wiara i moralność, które są pomocne, bo pozwalają zrozumieć życie. Benefis na cześć jubilata, który odbył się na płockim Starym Rynku, zamknął trwający tam od piątku, II Międzynarodowy Festiwal Zawodów Filmowych Cinemagic.pl. W benefisie uczestniczyło kilkaset osób, mieszkańców miasta i zaproszonych gości. Byli bliscy jubilata - żona, aktorka Magda Zawadzka oraz dzieci, Ewa i Jan. - Nigdy nie miałem poczucia upływu czasu. Nie miałem czasu, aby o tym myśleć. Nie miałem też nigdy zamiaru robienia kariery, robienia jej za pomocą innych - powiedział podczas spotkania z publicznością Gustaw Holoubek. Przyznał, że pojęcie czasu zawsze było dla niego względne. - Czas zależy zawsze o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

PAP

Data:

25.06.2007