- Musimy pamiętać, że czas nieuświęcony przez serce to czas zmarnowany. Czas to dar. Prezent, który możemy podarować tym, których kochamy. Chcemy o tym przypominać. Szczególnie rodzicom - mówi Marek Pasieczny, reżyser najnowszego spektaklu "Momo, czyli opowieść o złodziejach czasu" [na zdjęciu] w Teatrze Dzieci Zagłębia.
Musimy pamiętać, że czas nieuświęcony przez serce to czas zmarnowany. Czas to dar. Prezent, który możemy podarować tym, których kochamy. Chcemy o tym przypominać. Szczególnie rodzicom - mówi Marek Pasieczny, reżyser najnowszego spektaklu "Momo, czyli opowieść o złodziejach czasu" w Teatrze Dzieci Zagłębia. Tytułowa Momo z powieści Michaela Endego to urocza dziewczynka, która mieszka w starym amfiteatrze. Pewnego dnia w mieście pojawiają się Szarzy Dżentelmeni, którzy namawiają do oszczędzania czasu. W radiu, telewizji, gazetach codziennie wychwalane są zalety nowego systemu, który pozwoli na pełniejsze korzystanie z życia. Czy rzeczywiście ze wszystkim należy się spieszyć? Zapewniam, że czas spędzony z opowieścią Michaela Endego (autor kultowej dziecięcej powieści, którą większość zna z filmowej adaptacji, pt. "Niekończąca się opowieść") nie będzie czasem straconym zarówno dla małych, jak i dużych widzów.