EN

11.02.1987 Wersja do druku

Będzie nowe "Wyzwolenie"! Jakie?

Rozmowy z reżyserem Janem Błeszyńskim i aktorem Wojciechem Skibińskim

Po raz piąty w historii Teatru Śląskiego pojawia się na katowickiej scenie "Wyzwo-lenie" S. Wyspiańskiego. Z dwóch przedwojennych premier wstawiła się realizacja Leopolda Poboga-Kielanowskiego, powojenne autoryzowali J. Wyszomirski i W. Lange oraz J. Para i J. Moskal. W najbliższy piątek (tj. 13 bm.) odbędzie się nowa premiera tej sztuki Wyspiańskiego, przygotowana przez Jana Błeszyńskiego, reżysera od niedawna współpracującego ze sceną katowicką, b. dyrektora teatrów w Gorzowie, Olsztynie i Bydgoszczy, a jeszcze wcześniej aktora. Na pięć minut przed gongiem premierowym kierujemy kilka pytań do reżysera: - Jakie to będzie "Wyzwolenie" z lutego 1987 - w stosunku do czasów, w których się pojawia i w stosunku do dotychczasowej tradycji inscenizacyjnej? - Nie chcę się odwoływać do tradycji inscenizacyjnej, sam robiłem wiele, żeby swoje pierwsze "Wyzwolenie" z początku lat siedemdziesiątych, zrealizowane konkretnie w Olsztynie, wykreślić dokładni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Będzie nowe "Wyzwolenie"! Jakie?

Źródło:

Materiał nadesłany

"Trybuna Robotnicza" nr 35

Autor:

Rozmawiała T. Sławińska

Data:

11.02.1987

Realizacje repertuarowe