Premierą "Parsifala" rozpocznie się w piątek wagnerowskie święto w Bayreuth, ale ciekawsza od niej jest w tym roku zmiana dyrekcji.
Sędziwy wnuk kompozytora Wolfgang Wagner [na zdjęciu], który 30 sierpnia będzie obchodził 89. urodziny, zapowiedział wreszcie, że po zakończeniu tegorocznej edycji złoży rezygnację. Festiwalem kierował od 1951 r., najpierw do spółki z bratem Wielandem, a po jego śmierci w 1966 r. już samodzielnie. Rządy w Bayreuth mają przejąć jego córki (z różnych małżeństw): Katharina Wagner oraz Eva Wagner-Pasquier. Tej zmiany oczekiwano, festiwal, który od 1876 r. przyciąga do Bayreuth publiczność z całego świata, był ostro krytykowany za poziom artystyczny. W zgodnej opinii krytyków zapraszani tu obecnie reżyserzy nie potrafią sobie poradzić z przełożeniem dramatów Richarda Wagnera na język współczesnego teatru. Festiwal przestał być miejscem prezentującym je we wzorcowym kształcie. Wolfgang Wagner nie chciał ustąpić nawet mimo nacisków władz. Umowa, która w latach 70. organizację festiwalu powierzyła specjalnej fundacji przy wsparciu fina