O Katowickim Karnawale Komedii pisze Marzena Kotyczka z Nowej Siły Krytycznej.
Zainicjowany w ubiegłym roku Katowicki Karnawał Komedii spotkał się z ogromnym (jak na warunki dwóch organizujących go śląskich teatrów) zainteresowaniem widzów. Podobnie w tym roku - już pierwszego dnia zarezerwowane zostały wszystkie bilety. Nie bez powodu zaczynam od, wydawałoby się błahej dla krytyka, kwestii związanej z popytem, skoro marketing stał się jednym z elementów recepcji a nawet percepcji tekstów kultury. Homo ludens doskonale odnalazł się w konwencji karnawałowej, tyle że obosieczną prześmiewczość zamienił w jednowymiarową zabawowość. Pierwszym z gościnnych spektakli na tegorocznym KKK był monodram Erica Bogosiana "Czołem wbijając gwoździe w podłogę" w reżyserii Jacka Orłowskiego i wykonaniu Bronisława Wrocławskiego. Podobnie jak pierwsza część Bogosianowskiego tryptyku, czyli "Seks, prochy i rock and roll", zaprezentowana podczas pierwszej edycji KKK, tak i w tym roku Bronisław Wrocławski zdobył owacje. Spektaklu, któr