"Wszystko o mojej matce" Tomasza Śpiewaka w reż. Michała Borczucha w Teatrze Łaźnia Nowa w Krakowie. Pisze Fanny Kaplan na swoim blogu profilowym.
Długo nie mogłam się zebrać, żeby pójść na ten spektakl. No, po prostu jakoś się nie składało. A to termin nie pasował, a to w centrum można było dorwać coś, co mnie szczególnie korciło. W końcu poszłam. Żałuję. Tytuł jest oczywiście z Almodovara, choć jedyne, co tu z Almodovarem jest wspólne poza tytułem, to hiszpańskie (czy raczej hiszpańsko brzmiące) imiona bohaterek i aktorskie odegranie przez Halinę Rasiakównę wykonanej przez Luz Casal pieśni "Piensa en mí", którą Almodovar wykorzystał w filmie "Wysokie obcasy". Tytuł przewrotny, bo o matkach Michała Borczucha i Krzysztofa Zarzeckiego nie dowiadujemy się wiele. Właściwie to nie jest o matkach, ani nawet nie jest o kobietach. Jest o mężczyznach - o tym, jak przeżywają ból po stracie matki, o ich wspomnieniach, o ich trudnościach z tym, jak właściwie mówić o śmierci. Jest to spektakl tak bezwstydnie skupiony na mężczyznach, że bardziej energiczną feministkę mogłaby kre