EN

6.08.2013 Wersja do druku

Baśń polityczna

"Kotlina" w reż. Agnieszki Olsten we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Pisze Jolanta Kowalska w Teatrze.

Spektakl Olsten to nie thriller, ale baśń polityczna: historia zamiast toczyć się wartko po koleinach intrygi, niespiesznie sączy się przez sekwencje obrazów o wielkiej urodzie plastycznej. Przez długi czas niewiele się dzieje. W mroku na scenę wbiegają trzy dorodne psy. Na podłodze, w skąpym świetle rysuje się sylwetka leżącej kobiety, nieopodal siedzi mężczyzna. Przez jakiś czas obserwujemy wspólne trwanie ludzi i zwierząt. Niby nic nadzwyczajnego, lecz przestrzeń coraz intensywniej nasyca się treścią ich wzajemnych relacji. Scena, jak zwykle w spektaklach Agnieszki Olsten, wydaje się większa niż w rzeczywistości. Rysująca głęboką perspektywę platforma zbita z gładkich, jasnych desek robi wrażenie przestronnej, a jednak obecność psów sprawia, że ta przestrzeń się kurczy - człowiek nie jest tu suwerenem, nie ma pełnej kontroli nad sytuacją. Czworonogi biegają beztrosko, merdają ogonem, czasem - zaciekawione - zbliżają się do widowni,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Baśń polityczna

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 6/06.2013

Autor:

Jolanta Kowalska

Data:

06.08.2013

Realizacje repertuarowe