"Czarodziejski flet" Wolfganga Amadeusza Mozarta wystawiony w Teatrze Dworskim w Drottningholmie (Drottningholm Slottsteater) ma oddramatyzować elitarny charakter opery. Singspiel to jeden z punktów programu Festiwalu Krajów Nadbałtyckich w Sztokholmie - pisze Anna Nowacka-Isaksson w Rzeczpospolitej.
Na balkonie barokowego Teatru Dworskiego stoi popularny szwedzki aktor Johan Rabaeus i komentuje niczym postać z Muppetów wszystko, co dzieje się na scenie. Wtrąca się w czyny bohaterów, przerywa im, wyprzedza akcję i robi uwagi pełne ironii i humoru. Kpi z występujacych na scenie osób. Robi aluzje do martwej papugi Monty Pythona. Snuje narrację odwołując się do współczesnych realiów, żartuje na temat ubezpieczeń emerytalnych, pamiętników, dramaturga, poety i reżysera Larsa Norena, fatalnej sytuacji ekonomicznej dworskiego teatru, samej inscenizacji, nawet ptasiej grypy. Gdy parokrotnie napomyka, że jeden z głównych bohaterów spektaklu, ptasznik Królowej Nocy, Papageno nie posiada ubezpieczenia emerytalnego, publiczność głośno wyraża dezaprobatę. Widocznie to wersja z centralnej Europy, a nie skandynawska, komentuje Rabaeus. Za to zachwyt Papagena (kreowanego przez Carla Ackerfeldta) Papageną podnosi mu status na Facebooku, uznaje. Papageno, człowi