"Transss..." i "Barocco" Polskiego Teatru Tańca w Starym Browarze w Poznaniu. Pisze Tomasz Praszczałek w Rzeczpospolitej.
Poznański Stary Browar zaczyna być prawdziwym centrum kulturalnym. Odbyły się tutaj Targi Sztuki, co chwila mają miejsce wystawy i spotkania, a ostatnio zagościł Polski Teatr Tańca, który w przestrzeniach dawnej Suszni i Słodowni wznowił spektakl "Transss... Nieprawdziwe zdarzenie progresywne" w choreografii Ewy Wycichowskiej [na zdjęciu]. Przedstawienie w luźny sposób nawiązuje do "Trans-Atlantyku" i wpisuje się w obchody Roku Gombrowicza. Nie jest to próba "przełożenia" powieści na język baletu (którego podobno Gombrowicz szczerze nie znosił), lecz raczej odczytanie przez analogię. Tak jak pisarz we wstępie do "Trans-Atlantyku" zaznacza, że książka jest głównie o nim samym, tak spektakl opowiada po prostu o Polskim Teatrze Tańca i jego głównodowodzącej, Ewie Wycichowskiej. Wydaje się jednak, że pozbawienie (z zasady) logiki, nawet jeśli uzasadnione tą analogią, nie służy przedstawieniu. Przechodzenie z sali do sali, krążenie między