Festiwal "Opera Rara" w Krakowie podsumowuje Tomasz Handzlik w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Koncertowym wykonaniem opery "Rinaldo" Haendla zakończyła się tegoroczna, pierwsza edycja cyklu Opera Rara. Docenili ją zarówno melomani, jak i krytycy. Zaczęło się niespełna rok temu. Pod koniec stycznia 2009 roku na scenie Filharmonii Krakowskiej zabrzmiała zrekonstruowana po wiekach opera "Herkules nad Termodontem" Antonio Vivaldiego, której "nowego" opracowania i wykonania podjął się Fabio Biondi oraz jego mistrzowski zespół Europa Galante. Potem były kolejne barokowe perełki: "Mieszczanin Szlachcicem" Jeana-Baptisty Lully'ego i Moliera (grał zespół Le Poeme Harmonique), "Agrippina" Haendla (znów Europa Galante), a wreszcie "Rinaldo" tego samego kompozytora w wykonaniu orkiestry Accademia Bizantina. Siłą operowych prezentacji były nie tylko świetne zespoły, ale też równie wspaniali soliści, w tym takie znakomitości jak kontratenor Philippe Jaroussky w "Herkulesie...", sopranistka Ann Hallenberg w "Agrippinie" czy sopranistka Maria Grazia Sc