Przetrwania co najmniej trzech sezonów i jeszcze więcej poczucia humoru - takie mam życzenia dla Sceny Inicjatyw Aktorskich z okazji jej narodzin. W sobotę [12 marca] w radomskiej Resursie zaprezentowano pierwszy program - pisze Renata Matzger.
Scena Inicjatyw Aktorskich to grupa kilkunastu osób, w tym piątka zawodowych aktorów. Uznali, że radomianom potrzeba nie tylko sztuk odważnych i nowoczesnych inscenizacji klasyki, czyli tego, co proponuje Teatr Powszechny, ale także rozrywki: kabaretu, drobnych komedii. Deklarują, że nie mają zamiaru konkurować z radomskim teatrem, a tylko uzupełniać jego ofertę. Przedstawienia mają się odbywać co sobotę w Resursie. Pierwsze właśnie mamy za sobą. Zaprezentował się Café Raban, czyli: Izabela Brejtkop-Frączek, Danuta Dolecka, Iwona Pieniążek, Jarosław Rabenda i na dokładkę Krzysztof Prałat oraz Sławomir Franecki. Na żywo muzykowali: Grzegorz Molenda, Wojciech Weryk i Maria Wąsowicz-Suligowska. Café Raban śmieje się z polityków i lekarzy, plotkarzy i aktorów, ze wszystkich po trochu. Scenki rodem z Sejmu, w których oczywiście politycy obnażają się ze swoją indolencją i głupotą, owszem, też niezłe. Ale gdyby tak poobserwować sesje rad