"Wyzwolenie" jest polemiką autora z naszą wielką poezją romantyczną. Romantycy, a wśród nich najbardziej uwielbiany Mickiewicz, włożyli Polsce męczeńską koronę, ogłosili ją mesjaszem narodów. To piękne, ale obezwładniające. Oznaczało: trzeba cierpieć i - spoczywając w grobie niewoli narodowej - czekać na cud zmartwychwstania. Wyspiański w swoim dramacie wyraża protest przeciwko mesjanistycznej idei biernego czekania. Jego Konrad jest zwolennikiem czynu, działania. "Wyzwolenie" - to także generalna rozprawa poety z naszymi wadami narodowymi, które były przyczyną wielu klęsk, nieszczęść i w końcu utraty niepodległości Polski. Katowickie przedstawienie "Wyzwolenia" - skromniejsze, znacznie mniej wizualnie efektowne niż uznany za szczytowe osiągnięcie w inscenizacji tego dramatu krakowski spektakl Konrada Swinarskiego - odznacza się wyjątkową czytelnością. Jego twórcy i wykonawcy przekazują sens utworu w sposób maksymalnie prosty, jasny, lo
Tytuł oryginalny
Bardzo czytelne "Wyzwolenie"
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Odrzańska nr 73