Barbara nie ukrywa, że obie z siostrą Katarzyną, aktorką Teatru Muzycznego w Gdyni, wszystko zawdzięczają mamie. - Od najwcześniejszych lat potrafiła ukierunkować moje zainteresowania na sztukę. Zaczynałyśmy od szkoły muzycznej, a teraz obie z siostrą pracujemy w teatrach - mówi aktorka.
To był niezwykły odcinek "Tańca z Gwiazdami". Z okazji jubileuszu programu gwiazdy zatańczyły ze swoimi bliskimi. Barbara Kurdej-Szatan (34), choć mogła ruszyć w pląsy z mężem, Rafałem (31), który odpadł w drugim odcinku show, zaprosiła na parkiet swojego tatę Janusza Kurdeja. Ojciec i córka zaprezentowali się razem w rumbie. Kultywuje pamięć o przodkach Barbara jest bardzo zżyta ze swoją rodziną. Chętnie opowiada o bliskich oraz o swoich korzeniach. - Mój dziadek, Bogumił Wyszomirski, był poetą, pisarzem i dziennikarzem. Pracował w radiu w Opolu. Był też żołnierzem AK - opowiadała w jednym z wywiadów. W innym wspominała swoje babcie: - Babcia Irenka, mama mamy była dystyngowaną damą, arystokratką, jak widziała, że ktoś robi jej zdjęcie, ustawiała się profilem. Bardzo inteligentna, dowcipna i z klasą. Pewna siebie, wiedziała, czego chce. Kiedy zmarł dziadek, a nasza mama miała pięć lat, nigdy nie związała się z żadnym mężczyzn