EN

30.09.2016 Wersja do druku

Barbara Krafftówna: Ucz się sklerozy! Na starość będziesz miał, jak znalazł

- Już w dzieciństwie mój temperament aktorski wyraźnie dawał się zauważyć. Charakterologia taka. To wszystko wspomnienia dorosłych, ale byłam przyzwyczajona, że się mówiło, przepowiadało, że rośnie nam druga Ćwiklińska - mówi aktorka Barbara Krafftówna.

Z Barbarą Krafftówną, niezapomnianą Honoratką w "Czterech pancernych", aktorką witkacowską, roześmianą starszą damą o tym, jak wiele znaczy charakterologia. - W Starogardzie była pełna dwudniowa gala! To rodzinne miasto Remigiusza Grzeli i na promocję książki, a także scenicznej twórczości przyszło dużo ludzi. Pierwszego dnia odbył się pokaz nakręconego przez teatr pełnego spektaklu na żywo, sztuki pod tytułem "Oczy Brigitte Bardot", pióra Remigiusza Grzeli, dwuosobowej sztuki, którą napisał dla mnie po monodramie "Błękitny diabeł". Grałam tam z Marianem Kociniakiem. Cudowny Kociniak, którego już nie ma... Trudno to sobie w ogóle uświadomić i zgodzić, że nie ma. A tu jak żywy i w zasadzie jest. Zaraz, zaraz, uporządkujmy to. W Starogardzie Gdańskim promowali państwo nową książkę "Krafftówna w krainie czarów" Remigiusza Grzeli. A "Oczy Brigitte Bardot" to sztuka wcześniejsza. Spotkania były i z Grzelą, i z panią, współtwó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ucz się sklerozy! Na starość będziesz miał, jak znalazł

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Pomorska nr 229

Autor:

Jolanta Zielazna

Data:

30.09.2016