Teatr Muzyczny przyjął propozycję producentów polsatowskiego "Baru" - uczestnicy popularnego programu telewizyjnego spróbują swoich sił na scenie. Specjalnie dla "barowiczów" zostanie zorganizowany piątkowy casting, który wyłoni najbardziej uzdolnionych uczestników. Wybrani wezmą udział w dwutygodniowych próbach, a jeżeli uda im się zachwycić twórców spektaklu - Wystąpią w "Gorączce" z piosenkami Elvisa Presleya. - Jasne, że się boję, ale nie jestem dyrektorem po to, żeby mieć spokój - mówi Wojciech Kościelniak, szef Operetki Wrocławskiej -Teatru Muzycznego. - Jasne, że znajdzie się grupa osób, które natychmiast skrytykują ten pomysł, ale gromy spadały już na moją głowę, spadną teraz i jeszcze będą spadały. Kościelniak przekonuje, że eksperyment ma odświeżyć zasadnicze przesłanie "Gorączki", która opisuje zjawiska popkultury. Nie ukrywa, że ma być też promocją Teatru Muzycznego. - Jest coś w tym, że 5 milio�
Tytuł oryginalny
Bar w teatrze
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wrocławska nr 253