"La liberta chiama la liberta" w reż. Michała Zadary w Operze Wrocławskiej na II Festiwalu Opery Współczesnej. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Reżyser Michał Zadara nawet z grafomańskiego tekstu słynnego Belga Jana Fabre zdołał zrobić spójne, mądre widowisko. Dzieło nazywa się "La libertá chiama la libertá" ("Wolność przyzywa wolność"), jego światowa prapremiera we Wrocławiu wieńczy Festiwal Oper Współczesnych. Kompozytorem jest Eugeniusz Knapik, ale za przedsięwzięciem kryje się przede wszystkim Jan Fabre. Belgijski twórca jest postacią ważną w europejskiej sztuce. Dramaturg, reżyser, choreograf, performer, malarz, scenograf wkroczył teraz do świata opery, dobierając sobie Polaka Eugeniusza Knapika, którego muzyka go zafascynowała. Razem stworzyli trylogię o Helenie Troubleyn, "La libertá chiama la libertá" to jej ostatnia część. Prapremiery dwóch poprzednich odbyły się w Antwerpii i Kassel, reżyserował Fabre, który przy trzeciej zgodził się na Michała Zadarę. Sam ma nadzieję wystawić operę w całości, ale na razie nikt nie chce wyłożyć pieniędzy na wiel