"Balladyna" w reż. Natalii Babińskiej w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Recenzując krótko: Teatr Polski w Bielsku-Białej wystawił "Balladynę" Juliusza Słowackiego w najbardziej tradycyjny sposób, jaki można sobie wyobrazić. Z szacunkiem dla tekstu, podawanego przez aktorów niezwykle czytelnie, co w odniesieniu do XIX-wiecznej polszczyzny wieszcza, dziś brzmiącej jednak archaicznie, zasługuje na pochwałę. Z urzekającą, zwłaszcza w sekwencjach baśniowych, scenografią Julii Skrzyneckiej, zaspokajającą tęsknotę wielu widzów za widowiskiem teatralnym w klasycznym znaczeniu.Z dyskretną wreszcie, ale precyzyjnie wkomponowaną w akcję muzyką (a właściwie ścieżką muzyczną) Fryderyka Babińskiego. Jeśli ktoś spodziewał się jednak odkrywczej, oryginalnej interpretacji dramatu, ten będzie szczerze zawiedziony! Bo reżyserka spektaklu - Natalia Babińska przekłada jedynie naszą szkolną wiedzę o "Balladynie" na sceniczne obrazy, niektóre ciekawie zresztą skomponowane. *** Całość w Polsce Dzienniku Zachodnim.