W najbliższą sobotę, 28 marca w Teatrze im. J. Słowackiego odbędzie się kolejna premiera - tym razem będzie to "BALLADYNA" Juliusza Słowackiego. Tragedia, nazwana przez samego autora "kroniką dramatyczną" przywodzi na myśl kroniki szekspirowskie - tak jak i one, odsłania bowiem bezwzględny i nieodwracalny mechanizm historii: rozpętany ciąg zbrodniczych aktów nie może zostać przerwany; Popiel Krwawy i Balladyna powtarzają ten sam, ponury rytuał sięgania po władzę. Baśniowo-fantastyczny, a mimo to gorzki i pełen pesymizmu obraz świata zdominowanego przez zło, jest także odzwierciedleniem popowstaniowych refleksji i emigracyjnych doświadczeń poety. Warto przypomnieć, iż obecna premiera jest czwartą realizacją "Balladyny" w dziejach sceny przy pl. Św. Ducha; po inscenizacji Siedleckiego z 1900, Stryjeńskiej z 1927 i Dąbrowskiego z 1950 roku, reżyserem najnowszej wersji jest Jerzy Wróblewski. Muzykę do spektaklu skomponował Lucjan Kaszycki, a autorem