W ostatnią środę przy okazji OFTJA rozmawialiśmy o formach współczesnego teatru. Dziś jest akurat Międzynarodowy Dzień Teatru i nie oparłem się pokusie by również dziś pogadać o spektaklach - tym razem będzie to "Balladyna" Juliusza Słowackiego w reżyserii Krystyny Meissner na scenie Teatru im W. Horzycy w Toruniu. Moimi rozmówcami są uczniowie Technikum Mechanicznego przy ul. Targowej w Toruniu. Płonne nadzieje - Idąc na konkretną sztukę - mówi Jacek Krzyżosiak - i to sztukę dobrze znaną z lektury szkolnej, miałem określone oczekiwania. Spodziewałem się klasycznej, typowej "Balladyny", wiernej Słowackiemu. Tymczasem zobaczyłem spektakl uwspółcześniony, z próbami osobistych poszukiwań reżyserki i jej własnymi sugestiami. Chwała reżyserce za to, że nie poprzestała na wzorcach lecz szukała nowego wyrazu. Niestety, do mnie te poszukiwania nie trafiły i wyszedłem zawiedziony. Lepiej szukać ... - Ja mam odmienne zdanie -
Tytuł oryginalny
"Balladyna" to szkolna lektura
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowości Dziennik Toruński nr 61