Najnowsza premiera sosnowieckiego Teatru Zagłębia - "Balladyna" Słowackiego w wizji {#os#2807}Górkiewicza{/#}-{#os#5966}Kantora{/#} została programowo odarta z wszelkiej poezji, by walkę o władzę uczynić jeszcze bardziej adpychającą. Spektakl ten jest powrotem do krakowskiej inscenizacji "Balladyny", której dokonał w 1974 roku Mieczysław Górkiewicz wespół z Tadeuszem Kantorem - twórcą scenografii i Andrzejem {#os#3919}Zaryckim{/#} - twórcą muzyki. Wtedy ta inscenizacja była odbierana jako spór z wizją "Balladyny" Adama Hanuszkiewicza (Balladyna na hondzie). Dziś ujawnia się jej prawdziwe przesłanie: ostrzeżenie przed władzą skupioną w rękach prymitywów zaślepionych i upojonych nagłym otrzymaniem władzy. Jest oskarżeniem skierowanym przeciw władzy totalitarnej. Balladyna w interpretacji Małgorzaty {#os#952}Stachowiak{/#} to prymitywna, ordynarna dziewucha, którą poznajemy w chwili, gdy bosymi nogami ugniata glinę, tak
Tytuł oryginalny
"Balladyna", która przeraża
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Katowicka nr 294