Hala dworca PKP w Zabrzu okazała się idealną naturalną scenografią spektaklu Teatru Żelaznego "Ballada o bezpańskiej suce i gołębiu" Dominiki Borkowskiej w reżyserii Dawida Komudy. To właśnie na dworcu wystąpili aktorzy, a pasażerowie oczekujący na pociągi byli ich przypadkowymi widzami.
Tak naprawdę nie wiemy nic o bezdomności. Myślimy stereotypowo: skoro żebrze, to na pewno na wódkę. Tymczasem prawda jest często inna i to staramy się przekazać - mówi Joanna Wawrzyńska, aktorka Teatru Żelaznego, który w środę na zabrzańskim Dworcu PKP wystawił spektakl "Ballada o bezpańskiej suce i gołębiu". Hala dworca wypełniła się kilkudziesięcioma osobami, które, często przypadkowo, stały się uczestnikami przedstawienia. Tuż po godzinie 19 dwójka aktorów rozpoczęła trudną opowieść o bezdomności, samotności i tym, że nawet w najgorszym miejscu można zaznać szczęścia. Spektakl był do bólu realistyczny. Do tego stopnia, że żaden z widzów nie był do końca pewien, która sytuacja została wyreżyserowana, a która jest tylko przypadkiem. Gdy aktorzy zaczęli żebrać, zdezorientowani widzowie często sięgali do kieszeni. - Autorką scenariusza jest Dominika Borkowska. Przygotowując się do pisania spędzała czas z bezdo