EN

5.02.2011 Wersja do druku

Baletnice o "Czarnym łabędziu"

- Wizja pokazana w filmie odbiega i to bardzo od realiów. Mało jest rzeczywistości tanecznej - oceniły film "Czarny łabędź" pierwsze solistki Polskiego Baletu Narodowego Magdalena Ciechowicz i Dominika Krysztoforska.

O filmie "Czarny łabędź", którego reżyserem jest Darren Aronofsky, Cezary Łasiczka rozmawiał z pierwszymi solistkami Polskiego Baletu Narodowego Magdaleną Ciechowicz i Dominiką Krysztoforską. - Rozumiem, że to jest wizja reżysera, ale naprawdę mało jest rzeczy prawdziwych - oceniała Magdalena Ciechowicz. - Nasz zawód pokazany jest bardzo mrocznie, a przecież taniec, to jest coś, co ludzi cieszy. Bez względu na to jaką ma formę. Czy to nowoczesny, czy w balecie - zawsze niesie ze sobą dobre emocje. Ten film pokazuje nasz zawód w ciemnych kolorach, a nie do końca wytłumaczone jest to, że głównym problemem bohaterki jest jej matka i to jak ją wychowała - mówiła tancerka. - Co zatem się zgadzało? - pytał Cezary Łasiczka. - Zgadzały się zbliżenia na stopy tancerki, które są troszkę zdeformowane, widać różne nagniotki - wyjaśniała Dominika Krysztoforska. - Także sytuacja na stole masażystki mogłaby być prawdziwa - dodała. "Techni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Baletnice o "Czarnym łabędziu"

Źródło:

Materiał nadesłany

www.gazeta.pl

Autor:

Karolina Głowacka TOK FM

Data:

05.02.2011