Spektakl "Art Cafe" z piosenkami Josephine Baker to kameralna opowieść o miłości w klimacie Paryża lat międzywojennych. Teatr Okazjonalny grał go wiele razy w Polsce i za granicą. Jego akcja dzieje się w kawiarni Art, oczywiście. Spotykają się tam Ona - niby-kelnerka i On - niby-wielbiciel kawy. Mimo wyraźnie zaznaczonej muzyką epoki lat 30., nie dajcie się zwieść! "Art Cafe" jest ponad czasem. Potem zobaczymy taneczne solo Iwony Strupiechowskiej, która współpracuje z Teatrem Okazjonalnym od kilku lat. Niezwykle poruszające i piękne jest, zrealizowane w ubiegłym roku, solo Jacka Krawczyka. Artyście towarzyszy muzyka Karlheinza Stockhausena. Oryginalnie wykonana była przez zaskakujący kwartet instrumentalistów, grających na pokładzie helikoptera. Gama tonów złożona ze skrzypiec, altówki, wiolonczeli i silników stworzyła koncert ponad chmurami. Jacek Krawczyk swoim tańcem przeniesie nas w świat podniebnych maszyn i spełni odwieczne marzenie, by