"Sarasafiksata" w reż. Jacka Malinowskiego w Teatrze im. Andersena w Lublinie. Pisze Grzegorz Józefczuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Nikt nie wstydzi się najgorszego, jeżeli robi to cały świat - takie przewrotne przesłanie wnosi najnowsza sztuka Joanny Kulmowej. Wybitna autorka (także reżyser) sztuk dla dzieci chciała, aby jej najnowszy tekst był wystawiony w Teatrze im. H.Ch. Andersena. To tekst odważny i dwuznaczny. Autorka posłużyła się skrótem, wyostrzając sytuacje, w których bohaterowie zdają się być ucieleśnieniem zła. Jak to bywa w świecie zwierząt, wszyscy chcą nawzajem siebie zjeść. W języku człowieka zjeść znaczy drugiego traktować jako głupca. Kulinarna i zwierzęca bajkowa zasłona jest już na wstępie zerwana poprzez deklarację, że "nikt nie wstydzi się najgorszego, jeżeli robi to cały świat". Lecz to tylko pozorne przyzwolenie na życie bez wartości, które są ponad złymi postępkami dnia codziennego bohaterów bajki. Tego, którego nazywamy głupolem, z czasem - w bajce Kulmowej - postrzegamy jako kogoś w głębi wrażliwego, uczciwego. Trzeba jedna