"Grotowski non-fiction" wg Krzysztofa Szekalskiego w reż. Katarzyny Kalwat we Wrocławskim Teatrze Współczesnym w koprodukcji z Teatrem im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Agnieszka Wójtowicz w portalu Teatrologia.info.
Geneza spektaklu w reżyserii Katarzyny Kalwat "Grotowski non-fiction" jest łatwa do ustalenia. Trop już w pierwszej scenie przedstawienia podają sami twórcy, dziękując za pomoc i inspiracje Dariuszowi Kosińskiemu. Kosiński w jednej ze swoich ostatnich książek przedstawia i definiuje projekt, o którym marzy: "Profanacyjne przesunięcie praktyki i myśli Grotowskiego, które proponuję, oznacza zgodę na ich użytkowanie w sposób całkowicie nieprofesjonalny, z właściwą profanacji lekkością. Nie ciężka i mozolna, nigdy nie kończąca się nauka "metody", ale igranie nią, bezczelne w swojej laickości i amatorstwie. Nie wielogodzinne próby i oddzielenie od świata, ale zabawa w Grotowskiego. To w kręgu tej "tradycji" największy skandal i świętokradztwo: oddzielona w laboratorium i pustelni, obłożona zakazem autorskich praw i klauzulami testamentów, ukryta i przeznaczona dla wybranych, chroni się jak może przed pospolitym użytkiem, niepowagą, zabawą. J