"Śmierć przyjeżdża w środę" Agaty Dudy-Gracz w reżyserii autorki. Koprodukcja Teatru im. Kochanowskiego oraz Opolskiego Teatru Lalki i Aktora. Pisze Iwona Kłopocka w Nowej Trybunie Opolskiej.
W sobotę odbyła się premiera sztuki "Śmierć przyjeżdża w środę" Agaty Dudy-Gracz. Na dwóch opolskich scenach powstało dzieło fascynujące i fantastycznie zagrane. Zaczyna się na deskach opolskiego teatru lalek. Dom bohaterów dziecięcych bajek stał się domem żałoby, gdzie trwa -na ludową modłę, przy dźwiękach wielokrotnie powtarzanej pieśni - przygotowanie uroczystości pogrzebowych. Jesteśmy ich uczestnikami, aktorzy witają i sadzają gości. Za chwilę kondukt żałobników z zapalonymi świecami i pieśnią na ustach (tekst szybko zapada w pamięć, zresztą dostaliśmy go na kartkach, a od melodii wprost nie da się uwolnić) rusza do Teatru Kochanowskiego. Jeszcze nie wiemy, że umarli Krzyś i Miś (bo "bez Krzysia nie ma Misia, a bez Misia nie ma Krzysia"), słynni bohaterowie "Kubusia Puchatka". "Dajcie mi świat jeszcze raz" mówi główna bohaterka. Aktorzy z obu teatrów (lalek i Kochanowskiego) grają fantastycznie, (wstrząsająca Grażyna Mi