Czy wielki szekspirowski dramat człowieka, zwanego Królem Lirem, może być tylko opowieścią o ciągu niesamowitych zdarzeń z jego udziałem? Pewnie może... Tylko wtedy nie jest to już wielki dramat i nie bardzo pozostaje w zgodzie z Szekspirem. Największy europejski dramaturg doby nowożytnej w istocie pisał fascynujące akcją sztuki, zawsze jednak intryga jest u Szekspira tylko kanwą, na której rozpina on fascynującą analizę psychologiczną postaci i ich wzajemnych uzależnień. W przypadku "Króla Lira" szczególnie, nie ma bowiem bardziej chyba skomplikowanej i trudnej sztuki w dorobku stratfordzkiego pisarza niż ta właśnie. Nic tu nie jest jednoznaczne, a więc i możliwość interpretacji pozostaje właściwie nieograniczona. Teatr Zagłębia w Sosnowcu zdecydował się na interpretację najprostszą - wystawił "Króla Lira" jako ciąg żywych obrazów, układających się po prostu w sensacyjną historyjkę. Niestety, w tej ubogiej wersji wi
Tytuł oryginalny
Bajka o królu Lirze
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Zachodni Nr 76