Dość obiegowy, acz mało wytworny zwrot używany zwykle na określenie nie lada jakiego bałaganu, czyli "burdel na kółkach", tym razem nie jest przenośnią. Dosłowność jego pojawiła się na scenie wrocławskiego Teatru Polskiego w przygotowywanym tutaj przedstawieniu "Perykles" Szekspira. Oto właśnie wtacza się ów domek na kółkach wraz z trzema córami Koryntu. Te panie, wysłużone w swoim niechlubnym fachu, nie stanowią już dostatecznej atrakcji dla klientów. Interes podupada. Martwi się przeto stara Rajfura i jej wspólnik, jak by tu wzmóc zainteresowanie "panienkami", gdy oto sprytny Naganiacz przyprowadza nową, gwarantowaną dziewicę. Trzeba więc sporządzić jej dokładny rysopis, a potem umiejętnie dziewczynę na rysunku rozreklamować wśród przybyłych na targ panów i kawalerów żądnych seksowych uciech. Całą tę akcję obserwujemy właśnie podczas próby do przygotowywanej premiery. W widowisku, którego realizacji podj�
Tytuł oryginalny
Bajka czy... trochę prawdy o ludziach
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie nr 38