EN

8.01.1993 Wersja do druku

Bajery poprzebierane (fragm.)

To był w ogóle upojny wieczór, bo prosto od lalek pojechały Ba­jery do Teatru Zagłębia w Sos­nowcu, gdzie reżyser {#os#2807}Górkiewicz{/#} (ach, cóż za temperament) past­wił się nad Słowackim, za pomo­cą {#os#5966}Kantora{/#}. Przedstawienie - trudno zaprzeczyć - udane, ale ile kosztowało biednych artystów wysiłku, to tylko stary (co ja mówię, doświadczony) recenzent doceni. Artystyka Balladyna - w cywilu Małgosia {#os#952}Stachowiak{/#} - nogą (w rajstopy tylko odzianą) prawdziwą mokrą glinę taplała. Artystce {#os#1616}Fornalczyk{/#} dodatkowe kończyny przyprawili, ale się nie myliła i ruszała wszystkimi na raz, przez co widownia oczopląsu do­stawała. Artysta {#os#1605}Biernat{/#} robił za Grabca w drzewo zamienionego i przez 40 minut ręce (jako gałę­zie) do góry trzymał, ale nie omdlał, bo to jest artysta z prawdzi­wego zdarzenia i dniówkę - jak mu każą - to postoi. Artystkę {#os#1618}Laskiewicz{/#} (uroda w rozkwicie) w Matkę-ba

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bajery poprzebierane (fragm.)

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Zachodni nr 5

Autor:

(HW-M)

Data:

08.01.1993

Realizacje repertuarowe