"Krótki kurs piosenki aktorskiej" w reż. Wojciecha Szelachowskiego w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu. Pisze Grzegorz Giedrys w Gazecie Wyborczej - Toruń.
Podobno największym grzechem literatury jest jej autotematyczność - pisanie o tym, jak cudowny i ciężki zarazem bywa żywot pisarza. Na scenie teatralnej ta praktyka staje się niewyczerpanym źródłem komizmu i inteligentnej ironii. Reżyser Wojciech Szelachowski dzięki "Krótkiemu kursowi piosenki aktorskiej" rozsławił w Polsce Białostocki Teatr Lalek. Udało mu się też zbudować zespół, który później sam stworzył wiele niezapomnianych spektakli i kreacji. To przełomowe w swojej karierze dzieło białostoczanin po 12 latach postanowił przypomnieć w Baju Pomorskim. Powstało muzyczne widowisko, które być może stanie się zapowiedzią rewolucji na toruńskiej scenie lalkowej. Oto nasi artyści zaczynają sięgać po nieco swobodniejszy repertuar dla dorosłego widza. Fabuła "Krótkiego kursu" wydaje się banalna. Realizatorzy nawet niespecjalnie ukrywają, że służy przede wszystkim jako pretekst do kolejnych skeczy i piosenek. Dość Uznany Kompozytor Te