Obrzędowy spektakl w tradycyjnym teatrze, brak jasnych punktów w fabule sztuki to niektóre z tematów, które pojawiły się podczas pierwszej dyskusji nowego cyklu "Didaskalia". Twórcy spektaklu "Baby Pruskie" spotkali się w sobotni wieczór w teatrze Jaracza z publicznością. Pokaz specjalny sztuki połączono z pospektaklowym spotkaniem z autorką Alicją Bykowską-Salczyńską, reżyserem Szczepanem Szczykno i odtwórcami głównych ról. "Babimi didaskaliami" Teatr im. Stefana Jaracza otworzył nową formułę pokazów spektakli premierowych, skierowaną do ludzi sztuki i kultury oraz do miłośników teatru. Choć dyskusja wymykała się spod kontroli moderatora Ewy Stockiej-Kalinowskiej i zbaczała na manowce, sama inicjatywa teatru na pewno jest cenna. Na spotkaniu dopisało przede wszystkim środowisko literackie. - Początkowo byłem sceptycznie nastawiony do prezentacji tego tekstu w tradycyjnym teatrze - mówił poeta Kazimierz Brakoniecki. - Teraz uważam
Tytuł oryginalny
Baby na tapecie
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Olsztyńska nr 276