- Mam nadzieję, że w ciągu dwóch najbliższych sezonów pojawią się w Gdyni nazwiska istotne w polskim teatrze. Oczywiście, według mojej oceny. Każdy ma bowiem swój własny prywatny ranking tego, co jest ważne - mówi reżyser Krzysztof Babicki, nowy dyrektor artystyczny Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni.
Krzysztof Babicki będzie nowym dyrektorem artystycznym Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza w Gdyni. Stanowisko obejmie oficjalnie 1 września. Z dyrektorem Krzysztofem Babickim rozmawia Grażyna Antoniewicz: Kiedy obejmował Pan teatr w Lublinie, miał on kłopoty z frekwencją. Podobna sytuacja jest teraz w Gdyni. - Na początku bardzo nie lubiłem publiczności lubelskiej, kiedy nie przychodziła do teatru, ale potem z sezonu na sezon wydawała mi się coraz lepsza. Może dlatego, że i teatr był coraz lepszy. Mam nadzieję, że publiczność nie tylko z Gdyni, ale i Trójmiasta będzie chciała do Teatru im. Gombrowicza przychodzić. Trzeba reżyserować przedstawienia, a nie publiczność. Czy Scena Letnia w Orłowie zostaje? - Tak, uważam, że jej stworzenie przed laty było świetnym pomysłem Julii Wernio. Bardzo bym chciał, żeby ostatnia premiera w sezonie odbywała się na Scenie Letniej. Planuję, że w lipcu i sierpniu sztuka byłaby grana w plenerze