O "GROTESCE" TRZEBA NARESZCIE NAPISAĆ PRAWDĘ: to nie jest, i nie powinien być teatr dla dzieci. Dziesięć lat temu, pod wodzą małżeństwa Jaremów, zespół tego teatru wystartował jako kukiełkowy teatrzyk dla naszych pociech. I tak na ogół zostało. Jednak w toku pracy i ambicje artystyczne i MOŻLIWOŚCI zespołu "Groteski" poszły znacznie dalej. Dowodem tego jest spektakl jaki pokazuje obecnie krakowska "Groteska". Składa on się z dwóch wielkich ZIELONYCH GĘSI Gałczyńskiego. Pierwsza część przedstawienia, gęś pod tytułem GDYBY ADAM BYŁ POLAKIEM to znakomite przedstawienie kukiełkowe - pomysłowe i szalenie dowcipne. Jeśliby jeszcze skrócić przydługie sceny mimiczne, byłaby to doskonałość w swoim rodzaju. (Prócz Adama w płaszczu kąpielowym, Ewy z klipsami i osiołka Porfiriona, najbardziej podobał nam się oczywiście pies Fafik. Żywy jego pierwowzór, z którym Gałczyński tak często się bawił, jeszcze i obecnie, wiernie
Tytuł oryginalny
Babcia i wnuczek czyli noc cudów. Gdyby Adam był Polakiem
Źródło:
Materiał nadesłany
Przekrój