W pierwotnej redakcji bohaterem był bezimienny "dyktator". Jednak pod wpływem nacisków kierownictwa Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie, w którym miała się odbyć prapremiera dramatu, autorka zmieniła płeć postaci tytułowej, chociaż dla wszystkich było jasne o kim w tym przypadku mowa. W atmosferze niemieckiego zagrożenia krakowskie przedstawienie miało określoną ideologiczną wymowę, toteż prapremiera "Baby-Dziwo" w grudniu 1933 r. stała się wielkim politycznym i artystycznym wydarzeniem. Wystawiona w obecnym sezonie na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego w Warszawie "Baba-Dziwo" wprowadza nas do mieszkania młodego, inteligenckiego małżeństwa. Standardowy salon, wejścia do dwóch sypialni, krzątająca się służąca (realia przedwojenne!). Atmosfera jest dosyć szczególna: miasto świętuje uroczystość urodzin dyktatorki, Petronika (Anna Nehrebecka) otwarcie krytykuje system, jaki zaprowadziła "solenizantka": totalitaryzm z jego' upokarzającą ingeren
Tytuł oryginalny
Baba-dziwo
Źródło:
Materiał nadesłany
Tak i Nie nr 32