TEATR PRZEDSTAWIENIA
W krakowskim Teatrze Lalki, Maski i Aktora Groteska odbyła się premiera baśni Urashima Taró i Momo-Taró. Rzec można, że była to premiera światowa, gdyż artyści wystawili utwór oryginalny, oparty na scenariuszu młodej i utalentowanej reżyserki Marzeny Tokarskiej, która przyjechała z Danii, by japońskie baśnie przedstawić polskiej publiczności. A jest to spektakl dla wszystkich, którzy kochają tajemnicze piękno kultury Japonii; dla dorosłych i dla dzieci; dla melancholików, którym przywraca radość życia, i dla tych bardziej szalonych wesołków, których temperuje i ostudza. Precyzyjnej pracy reżyserskiej, inscenizacji pełnej dobrego smaku i subtelności towarzyszą poetycka, oparta na grze światła, scenografia Jana Burneta (prawie 20 lat temu współpracował z Teatrem 38, potem odsunął się od sceny) oraz muzyka Jacka Ostaszewskiego, który odnowił swój związek z muzyką Wschodu przywracając teatrowi świat kojących drżeń wschodnich magicznych