Powieść w listach, owszem, ale krytyka teatralna? Tego jeszcze nie było! I nie ma, jak dotąd. Ale pojawiają się pierwsze zapowiedzi, że już niedługo będziemy się dowiadywać o teatrze, jeśli nie najciekawszych, to najbardziej charakterystycznych rzeczy... z listów właśnie; nie zmyślonych lecz autentycznych, z listów ludzi z teatrem mocno związanych i przejętych nim. Ukazał się niedawno album poświęcony Teatrowi Współczesnemu w Warszawie*). Zawiera spis zespołu i premier, krótkie komentarze do wybranych przedstawień, tych zapewne, które dyrekcja uważa za najbardziej udane, lub najciekawsze z jakichś innych względów. Wydawnictwo przypomina dziesiątki podobnych, jubileuszowych, Ale jaki to jubileusz? Trzydziestopięciolecie, łącznie z okresem łódzkim, gdy dyrektorował Michał Melina, minie w przyszłym roku, trzydziestolecie przeniesienia się teatru do Warszawy, zainstalowania w gmachu przy Mokotowskiej, naprzeciwko kościoła Zbawiciela, i przyj
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie, nr 17