Tłumy widzów obserwowały w czwartek we francuskim Awinionie coroczną paradę z okazji rozpoczęcia festiwalu teatralnego w tym mieście. Można było podziwiać barwny korowód aktorów, mimów i cyrkowców, ubranych w najbardziej zaskakujące i czasem kiczowate stroje.
Parada przeszła główną aleją zabytkowej części miasta - ulicą Republiki - od dawnych średniowiecznych bram miasta aż do Pałacu Papieskiego, gdzie obecnie odbywają się festiwalowe spektakle. W oszałamiającym wielością kolorów i dźwięków orszaku wzięły udział setki artystów najróżniejszych stylów teatralnych. Przeważali jednak reprezentanci teatru bulwarowego, proponujący "lekkie i łatwe" komedie, czasem oscylujące na granicy kiczu. Pochód otworzyli akrobaci ze znanej ulicznej grupy Pipotal, którzy przejechali przez miasto używanymi do swoich spektakli fantazyjnymi wehikułami. Uczestnikami korowodów byli sami aktorzy offowych przedstawień, poprzebierani w najdziwniejsze stroje. Można było więc zobaczyć grupę "kardynałów", zapraszających na sceniczny pastisz sztuk typu "płaszcza i szpady", czy jadącego na dachu starego chryslera bosonogiego "hippisa", który zachęcał do obejrzenia "rockowej komedii" o Jimie Morrisonie i Janis Jopl