Przed premierą prasową szeptano tu i ówdzie, że "Awans" to sztuka deklaratywna, w której - nic, tylko frazeologia polityczna!... To nieprawda. Trudno o "szepty" bardziej niesprawiedliwe, bardziej krzywdzące i autorkę i teatr. "Awans" to sztuka nie bez pewnych błędów, ale - pełna życia, napisana z talentem, z polotem, bardzo wnikliwie i odważnie poruszająca problem dzisiaj w Polsce najżywotniejszy: problem walki o budowę podstaw gospodarczych ustroju socjalistycznego i z walką tą wiążący się - niemniej istotny - problem przebudowy społecznej narodu. Temat zdawałoby się za obszerny na jedną sztukę. A jednak autorka potrafiła w sposób pełen umiaru wyodrębnić zagadnienia najistotniejsze, skoncentrować na nich uwagę i dać im sugestywny wyraz sceniczny: dobrą na ogół budowę sztuki, zaciekawiającą fabułę, żywych, gadających po ludzku bohaterów. W akcji sztuki uczestniczy (oprócz grup statystujących) 28 osób, przeważn
Tytuł oryginalny
Awans W.Żółkiewskiej
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy