"Rock of Ages" wg scenar. Chrisa D'Arienzo i Ethana Poppa w reż. Jacka Mikołajczyka w Teatrze Syrena w Warszawie. Pisze Konrad Pruszyński na swojej stronie.
"Rock of Ages" to historia jakich wiele. Młoda dziewczyna opuszcza dom, by spełniać swoje marzenia. Najpierw walczy z różnymi przeciwnościami, by w końcu przezwyciężając je dojść do upragnionego celu. Po drodze trafi się oczywiście wytęsknione love story, po którym wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Niby banalne, ale w wykonaniu aktorów Teatru Syrena chwyta za serducho! W świat połowy lat 80. w amerykańskim L.A. wprowadza nas narrator, a jednocześnie bohater wydarzeń "Rock of Ages" - Lonny (Filip Cembala), który z właściwym swojej postaci urokiem wspomina minione czasy. Jego droga do klubu Burbon Room usłana była wybojami - najpierw wpakował kosę jakiemuś gościowi, który nieprzychylnie wypowiadał się o biodrach Axl Rose'a (i słusznie!), później trafił do więzienia, by ostatecznie Dennis (Damian Aleksander) wpłacił za niego kaucję i zatrudnił w klubie. Lonny, jak przystało na kreatora opowieści, tworzy swój świat zgodnie z wytyczn