Urodził się w Chorzowie, ale w Białymstoku ma przyjaciół ze środowiska teatralnego. To właśnie tu zadebiutuje w roli reżysera teatralnego.
Andrzej Mastalerz reżyseruje w białostockim teatrze "Autostradę" - komediowy moralitet o spotkaniu ze śmiercią - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.
Andrzej Mastalerz to ceniony i lubiany aktor, który często gości zarówno w produkcjach teatralnych, telewizyjnych, jak i filmowych. Ostatnio mogliśmy go oglądać w "Bracie naszego Boga" czy "Listach z Rosji" w Teatrze TV oraz w filmie w "Miłości w Mieście Ogrodów" Ingmara Villqista. Większość filmów, w których wystąpił nawet jako epizodysta, przetrwała próbę czasu. To "Marcowe migdały" Piwowarskiego, "Ostatni prom" Krzystka, "Europa, Europa" Holland, "Kroll" Pasikowskiego, "Pułkownik Kwiatkowski" Kutza, "Nad rzeką, której nie ma" Barańskiego, "Zmruż oczy" Jakimowskiego, "Wesele" Smarzowskiego. Zagrał jedną z głównych ról w "Braciach Karamazow" Petra Zelenki. Zauważono go w "Polowaniu na czarownice". Debiutował na planie "Krótkiego filmu o zabijaniu" Kieślowskiego. Był aktorem Teatru im. Jaracza w Łodzi, potem związał się z warszawskim Studio. Mówi się o nim "mistrz drugiego planu". Na taki komentarz odpowiedział mi kiedyś ze skromno�