Zobaczysz rozbitków na jeziorze i będziesz śmiać się z nich do rozpuku. To możliwe, bo legendarny już spektakl "Na pełnym morzu" po rocznej przerwie znów będzie można zobaczyć w Augustowie.
Plenerowy spektakl według Mrożka obrósł już legendą. W Augustowie grany jest od lat w ramach Augustowskiego Lata Teatralnego. W tym roku - po raz pierwszy. Przedstawienie grane jest na najprawdziwszej tratwie, zacumowanej na jeziorze w okolicach hotelu Delfin. Trzem rozbitkom - dryfującym na tratwie po pełnym morzu - grozi śmierć głodowa. Ponieważ nie mają niczego, co można by włożyć do gąb, wpadają na pomysł, by skonsumować kogoś ze swego grona. Problem: kto będzie potrawką? - próbują rozwiązać na różne sposoby - poprzez losowanie (nie wychodzi), potem przez wybory (z agitką) i głosowanie, a na koniec na drodze dyskusji i ważenia racji. Nieszczęśnik - przytłoczony siłą argumentów - godzi się wreszcie być rozkoszą podniebienia dla towarzyszy niedoli...