- Dziś możemy w końcu się ponudzić, zmienić dramaturgię wydarzeń w naszej codzienności, pomarzyć, spróbować stanąć na głowie lub poruszać się po mieszkaniu z zamkniętymi oczami - mówi Magdalena Chowaniec, polska choreografka i tancerka z Wiednia.
- Mój dzień w czasach zarazy... Mnóstwo przemyśleń. Mam doprawdy szczęście, bo jestem od września zatrudniona na pół etatu na Uniwersytecie Muzyki i Sztuk Performatywnych w Grazu i trafiłam w "10-tkę", bo otrzymuję do sierpnia stałą pensję. Niestety, większość moich przyjaciół artystów walczy obecnie o przetrwanie, po tym jak wszystkie tournee, koncerty i spektakle zostały odwołane na czas nieokreślony. - Moj dzień zaczynam różnie, nie mam stałego harmonogramu pracy - pracuję z domu przed komputerem, czytając i pisząc, czasem w godzinach południowych, czasem wieczornych. Codziennie staram się wykonać przynajmniej 30 minut fitness, mam ulubiony kanał - popsugar fitness. Oprócz tego nie wychodzę często - raz na kilka dni na zakupy i odbywam krótkie spacery wokół pobliskiego parku, idę na rower albo pobiegać. Jeśli chodzi o moja prace z ciałem, jest ograniczona. Mam w Wiedniu 50m2 atelier, gdzie normalnie mogę się swobodnie poruszać, al