2012 zapamiętamy jako rok potężnych cięć budżetowych w kulturze, kontrowersji wokół budowy sali koncertowej oraz wprowadzenia strategii rozwoju kultury, która może zmienić sposób, w jaki
postrzegamy życie artystyczne w Toruniu - pisze Grzegorz Giedrys w Gazecie Wyborczej - Toruń.
Toruń w grudniu 2012 doczekał się strategii kultury, która ma zdefiniować, jak ta sfera życia w mieście będzie się rozwijała do 2020 r. Dokument przygotował Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji w Krakowie. Prace rozpoczęły się od zbadania lokalnego życia artystycznego. MISTiA przygotowała analizę potencjału kulturowego Torunia - na podstawie oficjalnych statystyk i wywiadów z przedstawicielami środowiska i mieszkańcami. Druga część ich opracowania to strategia, która stawia przed torunianami cele do realizacji do2020r. Strategiczny półkownik Zanim radni zatwierdzili dokument, odbyły się konsultacje społeczne. Jeśli chodzi o sprawy drobne i uzupełnienia, autorzy strategii od razu godzili się na zmiany. W sprawach zasadniczych nie było porozumienia. Toruńscy animatorzy związani m.in. z dawną Turkusową Rewolucją, która uratowała klub eNeRDe i rozpoczęła dyskusję o miejskiej kulturze, mówili o nowym modelu finansowani