- Wyższe podatki będą bardzo szkodziły ludziom, którzy będą je musieli zapłacić, a w żaden sposób nie pomogą resortowi kultury. Rząd nie słucha głosu twórców, zresztą wiele rzeczy robi z miną harcerza, który zdobył sprawność sobieradka - aktor Marek Kondrat mówi Gazecie Wyborczej o odebraniu twórcom prawa do odliczenia 50 proc. kosztów uzyskania przychodu.
Marek Kondrat, aktor [na zdjęciu]: - Odebranie twórcom prawa do odliczenia 50 proc. kosztów uzyskania przychodu to niedobry pomysł. Kilkakrotnie próbowali go już wcielić w życie różni ministrowie finansów. Na szczęście za każdym razem bez sukcesu. To klasyczna próba poszukiwania dodatkowych złotówek za wszelką cenę. W tym środowisku nie znajdzie zrozumienia. Chodzi o wydarcie twórcom skromnych jak na potrzeby państwa pieniędzy, które jednak niszczą pewną tkankę, pewną mentalność pracy, którą doceniono przed wielu laty, przyznając im wyższe koszty. Rząd obiecuje, że pieniądze odebrane twórcom - 300 mln zł - trafią z powrotem do resortu kultury. Tak naprawdę spożytkują je jednak urzędnicy, a nie resort kultury. Wyższe podatki będą bardzo szkodziły ludziom, którzy będą je musieli zapłacić, a w żaden sposób nie pomogą resortowi kultury. Rząd nie słucha głosu twórców, zresztą wiele rzeczy robi z miną harcerza, który zdobył spr