"Szaweł" w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy w reż. Jacka Głomba. Recenzja Artura Guzickiego w Konkretach.
"Szaweł" Roberta Urbańskiego - najnowsze przedstawienie legnickiego teatru, pokazuje, że opowieści zapisane w Dziejach Apostolskich nie straciły na aktualności. Doskonale nadają się do komentowania problemów współczesnego człowieka. Podwórze starej fabryki, znisz czone korytarze i wypełniony makulaturą magazyn -to sceneria najnowszej produkcji Jacka Głomba. "Szaweł" jest kolejnym spektaklem wystawionym poza budynkiem teatru. Dla jednych zdobywanie kolejnych przestrzeni dla potrzeb teatru jest pomysłem genialnym, inni traktują je jak dziwactwo, które służy przyciągnięciu mediów. Termin najnowszej premiery nie był przypadkowy. Opowieść o nawróceniu apostoła Pawła z Tarsu w okresie Wielkiego Tygodnia brzmi szczególnie dobitnie. Był on jednym z filarów chrześcijaństwa, i to cudownie nawróconym. Z prześladowcy chrześcijan przemienił się w gorliwego głosiciela dobrej nowiny. Został apostołem narodów i doprowadził do tego, że chrześcijaństwo,