Po XLVII Przeglądzie Teatrów Małych Form Kontrapunkt w Szczecinie pisze Katarzyna Stróżyk w Kurierze Szczecińskim.
Bardzo dobry artystycznie, z kilkoma organizacyjnymi minusami. Kontrapunkt jak zwykle przybliżał trendy, prowokował dyskusje i ściągał tłumy. Tegoroczny Przegląd Teatrów Małych Form zakończył się sobotę, późnym wieczorem. SZEŚĆ dni, czternaście konkursowych propozycji i cate mnóstwo wydarzeń towarzyszących. Choć bilety na Kontrapunkt rozchodzą się na długo przed jego rozpoczęciem (pierwsze rezerwacje pojawiają się już przed ogłoszeniem programu imprezy), organizatorzy dbają o to, by każdy mógt poczuć atmosferę teatralnego święta. Wystawy, koncerty, spektakle pozakonkursowe, wystawa fotograficzna, panel dyskusyjny, rozrywkowe i naukowe punkty programu, wśród których każdy może znaleźć coś, co go zainteresuje. Warto także wspomnieć o drugiej edycji Małego Kontrapunktu, czyli weekendowych prezentacjach dla dzieci, połączonych z warsztatami i koncertami. Można już mówić o tym, że w Szczecinie chwycił ten fantastyczny pomysł na eduk