Źle zaczyna być wtedy, kiedy abstrakcyjne koncepcje demokratycznych albo dyktatorskich rządów zaczynają brać górę nad tym, co jest istotą sceny, i kiedy wskutek przesądów, fanaberii, intryg i zawiści teatr lepszy zostaje zastąpiony gorszym - pisał Erwin Axer w "Sprawach teatralnych".
Kiedy dobrzy aktorzy są niezadowoleni z dyrektora, zaczynają się zastanawiać nad zmianą teatru. Źli aktorzy, kiedy są niezadowoleni z teatru, zaczynają przemyśliwać nad zmianą dyrektora. Dlatego w bardzo wielu teatrach już w trzy miesiące po nominacji krążą pogłoski o jakoby rychło mającej nastąpić zmianie dyrekcji. Dyrektorzy są do tego przyzwyczajeni, nie zwracają uwagi na pogłoski, aż pewnego pięknego dnia spotykają się z uprzejmą, ale stanowczą prośbą o opuszczenie zaszczytnego stanowiska, i to możliwie natychmiast. Inny dyrektor zajmuje skwapliwie osierocony stolec, a po trzech, co najwyżej czterech miesiącach rozpoczyna się gra spekulacji, pojawiają się zarzuty, a wraz z nimi skromni, zdolni i uspołecznieni kandydaci na ewentualnie opróżnione siedzisko. Sprawa oczywiście nie jest ani prosta, ani łatwa. Aktorstwo jest zawodem wyjątkowo niewdzięcznym. Jak wiadomo, nawet wybitni i wielcy aktorzy muszą pokonać mnóstwo trudności, żeby